Komentarze

Powrót

Złoty między RPP, EBC i Fed

13.09.2023
Złoty między RPP, EBC i Fed

Po niedawnej zaskakującej obniżce stóp procentowych prze nasze władze monetarne i chwilowej próbie odreagowania, złoty kontynuuje tendencję do kontynuacji osłabienia. We wtorek kurs dolara przekroczył 4,38 zł, docierając do poziomu najwyższego od końca marca. Od dołka z połowy lipca, dolar zdrożał o prawie 40 groszy, czyli o ponad 9 proc. i należy do najbardziej przecenionych walut świata. Podobnie jest w przypadku kursu euro względem złotego. Pytanie o lokalną politykę pieniężną brzmi, czy i o ile RPP będzie kontynuowała cykl obniżania stóp procentowych. Po radykalnej wrześniowej decyzji, powinniśmy być świadkami przerwy, ale część analityków spodziewa się, że do końca roku stopa referencyjna pójdzie w dół łącznie o 0,5 punktu, a więc do 5,5 proc. Już te oczekiwania źle wróżą naszej walucie. Do tego dochodzą kwestie posunięć głównych światowych banków centralnych. W tej kwestii panują różnice zdań. Część wątpliwości może zostać rozwiana już na najbliższym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego. Jest spore prawdopodobieństwo, że w strefie euro stopy we wrześniu nie zostaną podniesione, przede wszystkim z uwagi na słabość gospodarki, widoczną aż nadto. EBC raczej nie zaryzykuje pogarszania perspektyw wzrostu, czy wręcz dopuszczenia do recesji. W nieco lepszej sytuacji zdaje się być Fed, z uwagi na bardziej korzystną sytuację makroekonomiczną. Ale trzeba też pamiętać, że i w gospodarce amerykańskiej występują sygnały pogarszania się koniunktury, w tym sytuacji na rynku pracy oraz konsumpcji. Na drugiej szali leży przebieg procesów inflacyjnych. Już w najbliższą środę poznamy dane dotyczące inflacji konsumenckiej za sierpień, w przypadku której oczekuje się niewielkiego wzrostu, co może sprzyjać decyzji o podwyżce stóp procentowych przez komitet otwartego rynku. Z drugiej strony przewiduje się spadek dynamiki sprzedaży detalicznej. Większość ekonomistów obstawia brak zamiany stóp na wrześniowym posiedzeniu Fed, ale prawdopodobieństwo ruchu w górę w październiku lub listopadzie jest spore. Wiele wskazuje więc na to, że dolar nadal będzie się umacniał, a to scenariusz niezbyt korzystny zarówno dla złotego, jak i warszawskiej giełdy. W ostatnich dniach indeks naszych największych spółek próbuje powoli wracać w okolice przełamanego niedawno poziomu 2000 punktów. Z większą niepewnością mamy do czynienia w sektorze średnich firm. mWIG40 zwrócił co prawda powyżej 5000 punktów, jednak początek tygodnia przynosi powrót do spadków.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej