Pierwszy dzień jesieni przynosi kolejny rekord notowań złota. Za uncję kruszcu w poniedziałek trzeba było płacić prawie 3730 dolarów za uncję. Niewiele już brakuje do następnego psychologicznego poziomu 4000 dolarów za uncję. Od początku roku złoto podrożało już o 42 proc., dystansując większość pozostałych aktywów, nie wyłączając akcji i głównych kryptowalut. Za tym ruchem stoi, poza czynnikami geopolitycznymi, które zdają się mieć ostatnio mniejsze znaczenie, luzowanie polityki pieniężnej przez Fed i będące jej konsekwencją osłabienie dolara oraz wzmożony popyt ze strony banków centralnych.
Z naszego, lokalnego punktu widzenia, najbardziej istotne znaczenie dl zachowania polskich aktywów, powinno mieć obniżenie perspektywy ratingu przez agencję Moody’s do negatywnej, tym bardziej, że nastąpiła ona tuż po niedawnej analogicznej decyzji Fitch. Podobnie jak poprzednie, nic wielkiego na naszym rynku się nie wydarzyło. Złoty wbrew temu zyskuje na sile zarówno w relacji do dolara, jak i do euro. Dominują w tym przypadku czynniki zewnętrzne, czyli osłabienie amerykańskiej waluty. Złotemu nie szkodzi nawet obniżanie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, co teoretycznie powinno prowadzić do osłabienia naszej waluty. Wciąż dobra jest kondycja polskiego rynku długu. Ceny obligacji skarbowych po decyzji Moody’s poszły w górę, sprowadzając w poniedziałek rentowność papierów dziesięcioletnich poniżej poziomu 4,5 proc. W umiarkowanej skali w dół idą indeksy warszawskiej giełdy, podążając śladem głównych parkietów europejskich oraz Wall Street. Choć w przypadku WIG20 jest to już piąta z rzędu spadkowa sesja, wpisująca się w scenariusz kontynuacji korekty, zapoczątkowanej w pierwszej połowie sierpnia, wciąż nie ma powodów do większego niepokoju. Indeks naszych największych firm jest nadal ponad 27 proc. wyżej niż na początku roku, a sWIG80 ustanowiła kolejne historyczne rekordy. Okazji do wypracowywania zysków przez inwestorów więc nie brakuje, a dotyczy to różnych segmentów rynku finansowego, co niewątpliwie jest sytuacją dość komfortową.