Komentarze

Powrót

Wojna podbiła dolara i ceny ropy

03.10.2024
Wojna podbiła dolara i ceny ropy

Nie ma już wątpliwości, że konflikt na Bliskim Wschodzie wchodzi w fazę wojny. Niewiadomą pozostają jej skala i konsekwencje w szerszym geopolitycznym kontekście. Warto przyjrzeć się temu, jak najnowsze wydarzenia wpłynęły na sytuację na rynkach finansowych. Uwagę zwraca przede wszystkim umocnienie się dolara, waluty która w okresie zawirowań najczęściej zyskuje. Tak dzieje się i tym razem. Dollar Index w ostatnich kilku dniach poszedł w górę o około 1,3 proc., niwelując spadki z poprzednich kilku tygodni. Jednocześnie zaliczył największy tygodniowy wzrost od polowy kwietnia. Sytuacja jest więc poważna, ale nie oznacza to, że średnioterminowy spadkowy trend amerykańskiej waluty właśnie ulega odwróceniu. Perspektywa luzowania polityki pieniężnej przez Fed, niezależnie od dynamiki i czasu trwania, w dłuższym terminie wpływać będzie na osłabienie amerykańskiej waluty. Nasilające się okresowo napięcia geopolityczne raczej nie są w stanie tej tendencji w sposób trwały odwrócić. Słaby dolar powinien zaś sprzyjać rynkom wschodzącym. Do środy MSCI Emerging Markets zwyżkował o nieco ponad 1 proc., wchodząc na poziom najwyższy od marca 2022 r. Na razie nie korzysta z tego warszawski parkiet bowiem w ostatnich dniach WIG20 idzie w dół o ponad 3 proc., a w ujęciu dolarowym traci niemal 4,5 proc.

Drugi, istotny impuls bliskowschodniego konfliktu, dotyczy notowań ropy naftowej. Po wzajemnych atakach Izraela i Iranu, cena amerykańskiej WTI wzrosła o ponad 4,5 proc. Jeśli tendencja zwyżkowa miałaby się utrzymać, to prawdopodobnie będzie miała wpływ na inflację. To zaś nie będzie niezauważone przez Fed, który może zmodyfikować ścieżkę luzowania monetarnego. Na razie rynek akcji nie zareagował zbyt nerwowo na nasilenie konfliktu zbrojnego. S&P500 w ciągu trzech dni po wzajemnych atakach Izraela i Iranu, zniżkował o zaledwie 0,5 proc., wciąż trzymając się w okolicach historycznego rekordu. Ale trzeba mieć na względzie, że ta sytuacja może ulec zmianie. Pewne jest jedynie to, że inwestorzy muszą być przygotowani na turbulencje na rynkach finansowych, tym bardziej, że nie należy tracić z oczu zbliżającego się terminu wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej