Komentarze

Powrót

Warszawa śladem rynków wschodzących

22.02.2023
Warszawa śladem rynków wschodzących

Spadkowa korekta jest faktem już od kilku tygodni. Początkowo była dość łagodna, ale ostatnio przybiera na sile. Jeśli chodzi o warszawski pakiet, to lokalnych, negatywnie oddziałujących czynników nie brakuje, ale wszystko wskazuje na to, że znajdujemy się pod przemożnym wpływem otoczenia. Z jednej strony mamy ponownie tendencję osłabiania się złotego,  co z reguły nie pomaga naszym indeksom, w szczególności zaś notowaniom największych spółek. W ciągu ostatnich tygodni WIG20 zniżkuje o nieco ponad 8 proc. Duży w tym udział mają spadki notowań akcji banków, po niekorzystnym dla nich rozstrzygnięciu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Potencjalne koszty dla naszych instytucji finansowych szacowane są w dziesiątkach miliardów złotych. Początkowo, tuż po wydaniu przez TSUE opinii, nasz rynek wydawał się silny i nawet walory banków nie taniały zbyt mocno. Jednak z czasem przecena uległa pogłębieniu. Dla przykładu, w ciągu ostatnich trzech dni akcje Pekao SA potaniały o ponad 5,5 proc. Co ciekawe, ten bank akurat nie jest obciążony frankowymi problemami. Ten przypadek każe skierować uwagę na czynniki innego rodzaju. Odpowiedź wydaje się prosta. MSCI Emerging Markets w ostatnich tygodniach poszedł w dół o prawie 8 proc., czyli niemal tyle samo, co nasz WIG20. Ze spadkową korektą mamy do czynienia także na Wall Street, choć ma ona znacznie skromniejszą skalę. S&P500 w ciągu ostatnich trzech tygodni stracił niespełna 5 proc. Ale gdy amerykański parkiem ma katar, pozostałe giełdy cierpią na grypę. Historyczne obserwacje sugerują, że dołka obecnej fal spadków możemy spodziewać się w okolicach Dnia Kobiet.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej