Komentarze

Powrót

Silny dolar nie taki straszny

17.07.2019

Indeks dolara względem głównych światowych walut w miniony wtorek pokonał lokalny szczyt z grudnia ubiegłego roku i osiągnął poziom najwyższy od kwietnia 2017 r. Siła amerykańskiej waluty może dziwić, w związku z oczekiwaniem na pierwszą od dawna obniżkę stóp procentowych przez Fed i gołębim nastawieniem rezerwy federalnej na dalszą przyszłość. Ten fenomen można tłumaczyć na kilka sposobów. Po pierwsze, amerykańska gospodarka charakteryzuje się wciąż wysoką dynamiką wzrostu, o wiele wyższą niż strefa euro i większość wiodących gospodarek światowych, za wyjątkiem chińskiej, która ma swoją specyfikę. Z tego wynika, że dolar jest silny słabością innych walut, szczególnie euro i funta, które cierpią nie tylko wskutek spowolnienia i w przypadku euro, w wyniku zapowiedzi jeszcze bardziej agresywnego luzowania polityki pieniężnej, ale także w związku z brakiem perspektywy „umownego” wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i wynikającymi z tego zagrożeniami. Po trzecie, jak zauważają analitycy Saxo Banku, często początek cyklu luzowania monetarnego w Stanach Zjednoczonych zbiegał się z umocnieniem się dolara, prawdopodobnie ze względu na jego pozycję na światowym rynku, dającą jego posiadaczom komfort w niepewnych czasach.
Niezależnie od przyczyn, należy zauważyć, że obecna siła dolara nie powoduje zbyt dużych perturbacji na rynkach finansowych, może poza giełdami towarowymi. Notowania złota rzeczywiście w krótkim horyzoncie wyraźnie negatywnie reagują na umocnienie się dolara, ale patrząc z dłuższej perspektywy, są na najwyższym poziomie od ponad sześciu lat. Z naszego punktu widzenia bardziej istotne jest jednak zachowanie w tych warunkach giełd rynków wschodzących. Utrzymująca się od ponad roku aprecjacja amerykańskiej waluty nie przeszkodziła w najmniejszym stopniu wskaźnikowi MSCI Emerging Markets w trwającej od października ubiegłego roku tendencji wzrostowej, w wyniku której zyskał on prawie 16 proc. W tym czasie nasz WIG20 poszedł w górę o nieco ponad 11 proc. Biorąc pod uwagę dynamikę polskiej gospodarki i wciąż bardzo dobre jej perspektywy względem prognoz dotyczących globalnego osłabienia tempa wzrostu, można liczyć na kontynuację pozytywnej tendencji na warszawskim parkiecie.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej