Komentarze

Powrót

Rynki w fazie niepewności

10.04.2024
Rynki w fazie niepewności

Ostatnie dni na rynkach finansowych charakteryzują się niewielkim pogorszeniem nastrojów, związanym najpewniej z oczekiwaniem na dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych. Spodziewany wzrost wskaźnika  cen może wpłynąć na odsunięcie w czasie decyzji o rozpoczęciu cyklu obniżek stóp procentowych przez Fed. Można odnieść wrażenie, że poszczególne segmenty rynku podchodzą do tej kwestii w odmienny sposób. Od początku kwietnia osłabia się dolar, a rentowność amerykańskich obligacji idzie w dół. Do tego mamy do czynienia z kolejnymi historycznym rekordami notowań złota, które przekroczyły poziom 2350 dolarów za uncję. To wszystko wskazywałoby na dyskontowanie obniżki stóp procentowych, prawdopodobnie na czerwcowym posiedzeniu komitetu otwartego rynku. Jednocześnie jednak obserwowane są symptomy spadkowej korekty na rynkach akcji. Na razie skala zniżek jest niewielka, ale sugeruje wyczerpywanie się wzrostowego potencjału i możliwość większej aktywności niedźwiedzi. Korekta nie powinna jednak doprowadzić do zmiany dominującej tendencji wzrostowej. Mocniej i bardziej trwale nastroje mogłyby pogorszyć się jedynie w przypadku wystąpienia nadzwyczajnych negatywnych impulsów, które mogłyby pojawić się w obszarze geopolityki. Indeksy wciąż znajdują się blisko rekordów wszech czasów i idą w górę już od dłuższego czasu, więc lekka korekta nie byłaby niczym nadzwyczajnym, ani groźnym. Nerwowość widoczna jest też na warszawskim parkiecie. Zdecydowane pogorszenie sytuacji ma miejsce w przypadku koncernów energetycznych, w związku ze zmianami koncepcji dotyczącej aktywów węglowych spółek. Zadyszka pojawiła się w przypadku mocno rozgrzanego sektora finansowego. WG20 mimo to trzyma się całkiem mocno, atakując poziom 2500 punktów. Indeks zawdzięcza to dynamicznie zwyżkującym akcjom sektora górniczego, w szczególności zaś papierom KGHM, korzystającym z poprawy sytuacji na rynku miedzi. Wsparciem dla warszawskich byków może być zdecydowane umacnianie się naszej waluty, zarówno względem dolara, jak i euro. Warto zwrócić uwagę, że kurs euro do złotego jest na poziomie najniższym od ponad czterech lat.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej