Komentarze

Powrót

Ropa przypomina o ryzyku

17.09.2019

Atak na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej dobitnie przypomina o geopolitycznych czynnikach ryzyka, o których inwestorzy zdążyli już trochę odpocząć. Związany z tym wydarzeniem potężny skok notowań surowca jest natomiast dodatkowym czynnikiem ryzyka, który wcześniej nie był brany pod uwagę. Jeśli perturbacje z dostawami ropy potrwałyby dłużej, a jej ceny utrzymywałyby się na wysokim poziomie, z pewnością wpłynęłoby to negatywnie na i tak i już słabnącą globalną koniunkturę. Wszystko to należy jednak rozpatrywać w trybie warunkowym. Faktem jest, że szok podażowy i cenowy na rynku ropy określany jest jako największy od kilkudziesięciu lat, jednak z jednej strony producenci dysponują obecnie ogromnymi zapasami surowca, które mogą zostać uruchomione, a z drugiej popyt wciąż pozostaje ograniczony ze względu na wspomnianą sytuację w gospodarce.
Warto zwrócić uwagę, że choć te wydarzenia skłoniły inwestorów do ponownego skierowania się ku bezpiecznym przystaniom, to jednak reakcja rynków akcji była dość ograniczona i spokojna. Umocnił się dolar, wzrosły ceny złota, w dół poszła rentowność obligacji skarbowych. Nie były to jednak w żadnym wypadku zmiany mające znamiona paniki. Jednocześnie indeksy giełdowe zniżkowały w bardzo umiarkowanym stopniu, tracąc po zaledwie kilka dziesiątych procent, przy czym nasz parkiet zdobył się nawet na znaczącą zwyżkę notowań. Należy uważnie śledzić rozwój sytuacji na rynku ropy naftowej, ale perspektywy rynków finansowych zależeć będą przede wszystkim od rozwoju wydarzeń geopolitycznych, a więc możliwości eskalacji napięcia między USA a Iranem, bądź pojawienia się ewentualnych kolejnych działań mogących pogłębić perturbacje na rynku ropy.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej