Komentarze

Powrót

Powell chłodzi Wall Street, banki studzą GPW

24.09.2025
flaga USA Trump i notowania Q Value

Wtorkowa seria wypowiedzi przedstawicieli Fed pokazuje, że poglądy w ramach tego gremium w kwestii tempa i skali obniżek stóp procentowych są zróżnicowane. Obok gotowości do bardziej radykalnych cięć kosztu pieniądza, występują też opinie wskazujące na większą wstrzemięźliwość. Wydaje się, że na razie nieco większe zagrożenie upatruje się w pogarszającej się sytuacji na rynku pracy, ale jednocześnie też w tle wciąż jest kwestia podwyższonej inflacji. Obecną politykę rezerwy federalnej określa się mianem umiarkowanie restrykcyjnej, biorąc pod uwagę poziom stóp procentowych. Aktualnie „obowiązuje” scenariusz kolejnych dwóch obniżek w bliżej nieokreślonym „najbliższym czasie”. W efekcie w środę mamy do czynienia z wyraźnym umocnieniem się dolara. Uwagę inwestorów przyciągnęło stwierdzenie Jerome Powella, który uznał, że akcje na Wall Street są dość wysoko wyceniane. Reakcją były umiarkowane, ale jednak wyraźne spadki głównych indeksów na nowojorskim parkiecie.

Środowe przedpołudnie przynosi sporą przecenę warszawskich indeksów. Poza umocnieniem dolara, na nastroje na naszym parkiecie wpływa wypowiedź wiceprezes NBP, przypominająca o zbliżającym się podwyższeniu opodatkowania banków, wskazująca, że choć będzie następował proces stopniowego łagodzenia, to jednak przez kilka lat skala podatku nie wróci do dotychczasowego poziomu 19 proc., lecz od 2028 r. będzie trwale sięgał 23 proc. W rezultacie w środę przed południem indeks WIG-Banki tracił prawie 1,8 proc., a WIG20 zniżkował o 1,4 proc. Negatywne nastroje przeniosły się także na pozostałe segmenty GPW i wszystkie główne indeksy szły w dół. sWIG80, który dopiero co ustanawiał historyczne rekordy, zniżkował o ponad 1 proc. Nie należy jednak z tych ruchów wyciągać zbyt daleko idących wniosków, gdyż sytuacja może w najbliższym czasie ulegać zmianom.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej