Patrząc na koniunkturę w globalnej gospodarce, można powiedzieć, że wszędzie jest dobrze, ale u nas najlepiej, a w każdym razie bardzo dobrze. W zdecydowanej większości przypadków dobra koniunktura przekłada się na kondycję i wyniki firm, a co za tym idzie i na ich giełdowe notowania. Ta oczywista zależność w naszych warunkach ostatnio wyraźnie szwankuje, szczególnie w przypadku małych firm. Indeksy tej grupy podmiotów na najbardziej rozwiniętych rynkach biją rekordy lub są blisko najwyższych poziomów w historii.
Dotyczy to przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, gdzie hossa w tym segmencie nabiera coraz większej dynamiki, co widać i w przypadku S&P Smallcap i Russel 2000, które od dołka z pierwszych miesięcy 2016 r. zyskały po 75 proc., jedynie nieznacznie ustępując rewelacyjnie zachowującemu się wskaźnikowi amerykańskich firm technologicznych, w którym nie brakuje prawdziwych gigantów i zdecydowanie wyprzedzając zwyżkujące w tym czasie po 50-60 proc. S&P500 i Dow Jones’a.
Podobnie jest w przypadku małych firm na naszym kontynencie, gdzie niemiecki sDAX wciąż walczy o poprawienie rekordu, ustanowionego zaledwie kilkanaście dni temu, a w trakcie trwającej od ponad dwóch lat hossy zyskał 66 proc., dystansując „dużego” DAX-a. Grupujący małe spółki z krajów strefy euro Euro Stoxx Small ma co prawda kłopoty z powrotem do ustanowionego w styczniu szczytu, ale traci do niego jedynie około 6 proc., co można uznać za bardzo łagodną korektę.
Nie ma więc wątpliwości, że na świecie klimat dla małych firm jest bardzo dobry i z powodzeniem wykorzystują one gospodarcze ożywienie. Tym czasem sWIG80 przyspieszenie dynamiki PKB dyskontował skwapliwie od styczna 2016 r. do kwietnia 2017 r., zwyżkując w tym czasie o 35 proc., a gdy koniunktura osiąga swoje apogeum, zalicza solidny, sięgający 18 proc. spadek. Choć najmniejsze firmy borykają się z problemami w swej działalności, trudno przypuszczać, że pogłębią się one jeszcze bardziej, nawet gdy polska gospodarka nieco zwolni tempo wzrostu. Wbrew negatywnym nastrojom i niechęci inwestorów, to właśnie w tym sektorze naszego rynku można upatrywać okazji do zarobku w średnioterminowym horyzoncie.