Komentarze

Powrót

Odmrażanie hossy

18.05.2020
Odmrażanie hossy

Po trwającym od sześciu tygodni okresie niepewności inwestorów, skutkującej ruchem indeksów giełdowych w bok, pojawia się szansa na kontynuację tendencji wzrostowej. Z jednej strony, bieżące dane zarówno z gospodarek strefy euro, jak i ze Stanów Zjednoczonych, są fatalne, z drugiej zaś coraz śmielsze próby zdejmowania ograniczeń aktywności społecznej i gospodarczej, pozwalają liczyć na poprawę sytuacji. Pesymistyczne oceny, potwierdzane przez publikowane dane, są już w dużej mierze zdyskontowane. Marcowe załamanie na giełdach było wystarczająco silne, by zyskać miano krachu godnego jednej z najsilniejszych w historii recesji gospodarczej. Inwestorzy, przy wsparciu władz monetarnych i agresywnej polityki fiskalnej, szybko zaczęli jednak patrzeć w przyszłość, licząc że załamanie gospodarcze będzie silne, ale krótkotrwałe. Teraz, wraz z informacjami o zdejmowaniu restrykcji oraz powolnym opanowywaniu pandemii, uzyskują potwierdzenie dla swego optymizmu. To zaś zaczyna być coraz bardziej widoczne na rynkach finansowych. Wygląda na to, że wspomniany kilkutygodniowy trend boczny można uznać za płaską korektę wcześniejszej dynamicznej fali wzrostowej. I wiele wskazuje na to, że zakończy się on wybiciem w górę, a więc kontynuację zwyżki, choć co do jej trwałości można było mieć wątpliwości, głównie ze względu na jej dynamikę. Gdyby tak się stało, w notowaniach giełdowych powstałby solidny „bufor”, pozwalający przetrwać indeksom w dobrej formie okres, w którym inwestorzy będą prawdopodobnie musieli się zmierzyć z kolejnymi szokująca złymi danymi z drugi kwartał.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej