Komentarze

Powrót

Odbicie, czy koniec korekty

19.08.2024
USA Q Value

Po fatalnym początku miesiąca i tąpnięciu z 5 sierpnia, kolejne dni przynoszą mniejsze lub większe odreagowanie, w związku z czym istotne staje się pytanie, czy to tylko odbicie, czy koniec korekty, czy też może powrót hossy na rynkach akcji. Zarówno faza niedawnych spadków, jak i obecnej zwyżki, charakteryzują się sporą dynamiką, co nie ułatwia poszukiwania odpowiedzi na postawione wcześniej pytanie, a szanse wydają się zróżnicowane, w zależności od tego, na który rynek patrzymy. Wiele wskazuje na to, że czynniki które stanowiły podstawę korekty przestały być aktualne. Przede wszystkim zdecydowanie oddaliła się perspektywa recesji w amerykańskiej gospdarce i należy się liczyć co najwyżej z poważniejszym spowolnieniem wzrostu. Po słabych danych z amerykańskiego rynku pracy, kolejne informacje są już bardziej optymistyczne, poczynając od indeksu ISM w sferze usług, niższa niż się obawiano liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, po wyniki sprzedaży detalicznej. Jednocześnie dynamika inflacji obniżyła się nieco bardziej niż się prognozowano, ale nie na tyle bardziej, by sygnalizować znaczące pogorszenie się koniunktury. W efekcie nie należy się spodziewać radykalnych zmian w polityce pieniężnej, o których niedawno było głośno. Fed będzie raczej konsekwentnie realizował zadeklarowane wcześniej kroki, czyli wrześniową obniżkę stóp procentowych o 0,25 punktu oraz dalsze obserwowanie napływających danych, z prawdopodobieństwem jeszcze jednej obniżki w tym roku.

W tych okolicznościach poprawa nastrojów na rynkach jedt czymś naturalnym. Senariuszowi zakończenia korekty i powrotu do hossy najbliższe są indeksy na Wall Street. S&P500 odrobił już większość poniesionych wcześniej strat, zwyżkując od dołka z 5 sierpnia o prawie 7 proc. i do powrotu do historycznego maksimum brakuje już tylko nieco ponad 2 proc.Tylko nieznacznie gorzej jest w segmencie firm technologicznych. Nasdaq Composite odrobił 8,5 proc. strat, ale do rekordu brakuje mu około 6 proc. W przypadku naszego rynku, patrząc realizstycznie, można na razie liczyć na powrót WIG20 do poziomu powyżej 2400, co już zdecydowanie poprawiłoby obraz. Do tego planu minimum jest już bardzo blisko i wówczas będzie można liczyć na scenariusz bardziej optymistyczny, choć na razie o powrocie do rekordów raczej trudno myśleć. Na to będzie szansa w dalszej części roku i dobre jego zakończenie ze zwyżką WIG20 większą niż 10 proc. oraz jeszcze wyższą stopą zwrotu w przypadku mWIG40.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej