Komentarze

Powrót

Nieudane półrocze

24.06.2022

Pierwszych sześciu miesięcy obecnego roku uczestnicy rynków finansowych zdecydowanie nie mogą zaliczyć do udanych. Z jednym wyjątkiem, przecena dotyczyła niemal wszystkich klas aktywów, co jest sytuacją wyjątkowo frustrującą. Można było jedynie starać się ograniczać straty. Cieszyć się może jedynie dość nieliczne grono preferujących krótkie pozycje. Na przeważającej części giełdowych parkietów dominowały spadki, na sporej części z nich pokaźne, a przy tym bessa była dość „sprawiedliwa”, ponieważ w podobnym stopniu dotknęła zarówno rynki rozwinięte, jak i emerging markets. Nie oszczędziła też niemal żadnego regionu. W przypadku Wall Street mówi się wręcz o najgorszym półroczu od wielu dekad i trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić, szczególnie jeśli patrzy się na sięgające niemal 30 proc. spadki indeksów spółek technologicznych. Ale równie słabe wrażenie robi 20 proc. zniżka S&P500, czy 15 proc. przecena średniej przemysłowej.  Na tle rynków wschodzących warszawski parkiet nie wypada najlepiej. Od początku roku MSCI Emerging Markets traci niecałe 20 proc., MSCI Poland aż 32 proc., a WIG20 idzie w dół o niemal 27 proc. Po części to efekt osłabienia złotego, a globalni inwestorzy w swych ocenach tradycyjnie już ignorują dobrą kondycję polskiej gospodarki. Przecena miała też miejsce na rynku papierów dłużnych. Rentowność amerykańskich skarbowych dziesięciolatek momentami sięgała 3,5 proc., zaś naszych kilka dni temu dobijała do 8 proc., czyli do poziomu najwyższego od dziesięcioleci. Ale  w ostatnim czasie mieliśmy tu do czynienia ze sporą zmiennością i rentowności zdecydowanie się obniżyły, prawdopodobnie w wyniku obaw o pogorszenie się koniunktury gospodarczej. Jedyną klasą aktywów, jaka mogła przysporzyć zysków, były w pierwszym półroczu surowce. Obrazujący sytuację w tym segmencie CRB Index zyskał od początku roku prawie 28 proc., ale nie jest to ulubione pole działania polskich inwestorów. Prognozy na drugą połowę roku są mocno zróżnicowane. Pesymiści wieszczą kontynuację tendencji spadkowej, szczególnie na rynku akcji. Optymiści widzą przestrzeń do sporej zwyżk, sądząc, że większość negatywnych czynników jest już uwzględniona w cenach. Przyszłość pokaże, kto miał rację, a receptą na niepewność jak zwykle jest dywersyfikacja portfela.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej