Komentarze

Powrót

Lekcja z giełdowego załamania

10.03.2020

Tak dużej kumulacji negatywnych i niespodziewanych wydarzeń, z jakimi mamy do czynienia już od kilkunastu miesięcy, ze szczególnym natężeniem występujących od początku obecnego roku, nie obserwowaliśmy od bardzo dawna. Sytuację można porównać jedynie do czasu globalnego kryzysu finansowego z lat 2007-2009. Trudno się więc dziwić rzadko spotykanej skali spadków nie tylko akcji, ale wielu innych aktywów. Od początku roku spora część indeksów giełdowych zniżkuje po 20 i więcej procent. Notowania ropy naftowej spadły jednego tylko dnia o prawie 25 proc.
To oczywiste, że w takich warunkach większość inwestorów ponosi straty. Jednak ich skala jest z pewnością bardzo zróżnicowana, zależnie od składu i struktury portfela. W przypadku, gdy był on nadmiernie skoncentrowany na akcjach i innych ryzykownych instrumentach finansowych, spadek wartości portfela może być znaczący. Jeśli jednak był on racjonalnie zrównoważony, odpowiednio do indywidualnej tolerancji inwestora na ryzyko, straty na całym portfelu z pewnością są nieporównanie mniejsze, niż można by sądzić, obserwując rynkowy armagedon. W przypadku przykładowego portfela, składającego się w połowie z akcji, 20 proc. gotówki, 20 proc. obligacji skarbowych i 10 proc. złota, strata wyniesie zaledwie kilka procent.
Od kilkunastu miesięcy o zarobek na rynkach finansowych nie jest łatwo. Dotyczy to niemal wszystkich jego segmentów, od lokat bankowych poczynając, a kończąc na instrumentach najbardziej „spekulacyjnych”. Nie oznacza to jednak, że nieobecni mają rację. Próbować osiągać zyski, a przynajmniej chronić kapitał przed inflację, trzeba nieustannie. Należy jedynie dostosowywać strukturę portfela do zmieniających się warunków. Obecna sytuacja na rynkach finansowych dostarcza kolejnej lekcji, z której warto wyciągać wnioski. Nie sposób przewidzieć wielu wydarzeń, ale są skuteczne sposoby, by się przed ich negatywnymi konsekwencjami obronić. Nawet w tak turbulentnych warunkach, z jakimi mamy do czynienia obecnie. Jest bowiem oczywiste, że złe czasy miną, a wówczas racjonalnie ułożony portfel będzie ponownie przynosił zyski.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej