Komentarze

Powrót

GPW nie chce świętować

17.12.2024
qvalue

Najwyraźniej warszawscy inwestorzy mijający rok spisali na straty. Niewiele sobie obiecują nawet po „niezawodnych” efektach sezonowych. Święty Mikołaj zawitał do nas jedynie na chwilę i nie był zbyt hojny. Pozostaje jeszcze liczenie na efekt stycznia. Bardziej rozsądnie wydaje się jednak liczyć na cały dobry rok. W tym WIG20 zniżkuje prawie 4 proc. i nie zapowiada się na odrobienie choćby tak skromnej straty. W porównaniu z innymi giełdami nasz rynek prezentuje się wyjątkowo słabo. Odstajemy mocno nawet od grupy rynków wschodzących, których indeks zyskuje od początku roku prawie 9 proc. Już sam tylko ten fakt powinien nastrajać optymistycznie na przyszłość. Najczęściej bywa tak, że tego typu dysproporcje są wyrównywane, nawet z nawiązką. Można mieć na to uzasadnioną nadzieję, tym bardziej, że wyceny akcji spółek są bardzo niskie, a perspektywy polskiej gospodarki rysują się optymistycznie, a co za tym idzie większość firm na tym skorzysta. Wielu zarządzających funduszami ma optymistyczne nastawienie, licząc na dwucyfrowe zwyżki indeksów. Prawdopodobne zakończenie stanowiłoby potężny impuls wzrostowy. Myśląc z optymizmem o akcjach w portfelu, nie należy tracić z oczu obligacji. Mimo, że stopy procentowe Rada Polityki Pieniężnej wciąż trzyma na wysokim poziomie, fundusze obligacji i papierów dłużnych osiągają bardzo dobre wyniki, skutecznie konkurując z oprocentowaniem lokat bankowych. Podobnie zapowiada się perspektywa na nadchodzący rok. RPP prędzej, czy później, stopy zacznie obniżać, a to daje szanse na spore zyski, porównywalne z korzyściami, jakie mogą przynieść inwestycje w akcje. Nadzieje na spore zyski z mieszanych portfeli wydają się więc bardzo obiecujące.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej