Komentarze

Powrót

GPW – bez pokoju raczej korekta

18.08.2025
qvalue

Po znakomitym początku sierpnia, ubiegły tydzień nasza giełda zakończyła ze sporymi spadkami. Warto podkreślić, że GPW wystarczyły cztery sesje, aby zająć ostatnie miejsce w tygodniowym rankingu MSCI największych światowych giełd. MSCI Poland ze spadkiem o 2,5% wyglądał słabo nie tylko na tle indeksu grupującego giełdy z całego świata (MSCI All Country World +1,1%), ale i giełd z naszego regionu (MSCI EMU +1,6%). Jeżeli jednak uwzględnimy w rachunkach poprzedni tydzień, to wnioski przestają być takie jednoznaczne. Dwutygodniowy zysk indeksu MSCI grupującego największe polskie spółki wynosi ponad 2% i w połowie sierpnia miesięczny wynik oscyluje wokół zera. Przyczyna tak znaczących wahań nastrojów na naszej giełdzie jest dość oczywista. O kierunku ruchu największych spółek decydują inwestorzy zachodni, którzy w poprzednim tygodniu z wyprzedzeniem zajmowali pozycje w oczekiwaniu na historyczne spotkanie Trump – Putin (warto zauważyć, że do pewnego momentu wydawało się, że może być to spotkanie trójstronne z udziałem Prezydenta Ukrainy). Ubiegły tydzień to wyraźnie chłodzenie nastrojów i oczekiwań na szybkie zawieszenie broni. Więksi inwestorzy realizowali zyski przed długim weekendem (obserwując WIG20, szczególnie widoczne było to podczas czwartkowej sesji). 

Co przyniosą najbliższe tygodnie? Chociaż pierwsza połowa sierpnia rozstrzygnięć nie pokazała, to przyznam, że znajduję więcej argumentów za dalszą korektą niż kontynuacją wzrostów. Po pierwsze rozmowy na Alasce wyraźnie nie przebiegły po myśli Trumpa, który podczas konferencji prasowej robił  dobrą minę do złej gry. Trudno też założyć, że Ukraina zgodzi się oddać silnie umocnione tereny Donbasu w zamian za nieznaczne ustępstwa w obwodach chersońskim i zaporoskim. Mało prawdopodobne, że Zełenskiego mogłyby przekonać do takiego scenariusza nawet mocne gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA czy sojuszników europejskich. Na GPW, bez wizji szybkiego zakończenia działań zbrojnych na Wchodzie, bardziej prawdopodobna jest chęć dalszej realizacji zysków. Powód jest dość oczywisty – bardzo mocne wzrosty, które obserwujemy już od ośmiu miesięcy. W efekcie akcje w Warszawie przestały być tanie, notowane są już wręcz – w stosunku do wycen historycznych – z umiarkowaną premią. Trzecim powodem możliwych spadków jest statystycznie słaba pora roku – najbliższe miesiące, a szczególnie wrzesień, są zazwyczaj świadkami umiarkowanych korekt, a październik to okres podwyższonej zmienności, co również podnosi ryzyko trzymania akcji w portfelu. 

W dłuższym okresie nie obawiałbym się jednak o kondycję polskich akcji. Po pierwsze, jeżeli nawet kontynuowane w tym tygodniu rozmowy do natychmiastowego zawieszenia broni nie doprowadzą, to na pewno są znaczącym krokiem w dobrą stronę. Dodajmy do tego dobrą kondycję polskiej gospodarki, co widać było w ubiegłotygodniowych danych o PKB za II kwartał (3,4% r/r), które potwierdzają, że Polska wciąż sytuuje się w gronie najszybciej rozwijających się rynków w Europie. Siłę gospodarki potwierdzają dobre wyniki większości giełdowych spółek za II kwartał. Kolejne miesiące nie powinny być gorsze(rosnący eksport dzięki lepszej koniunkturze w Niemczech, rosnący w siłę konsument dzięki spadające inflacji, branża deweloperska zyskująca dzięki spadkom stóp procentowych, itd.), co pozwoli giełdzie „dogonić” wyceny i zwiększy bezpieczeństwo zakupów. No i jeszcze jeden, długoterminowo co najmniej równie ważny czynnik. Wartość środków zgromadzonych w PPK przekroczyła właśnie 40 mld złotych, co oznacza przyrost o 10 mld zł w niespełna 8 miesięcy. Na razie środki lokowane na GPW można szacować na małe kilkaset milionów złotych miesięcznie. To jednak stały strumień popytu na polskie akcje, dzięki któremu nasza giełda tak dobrze radziła sobie kilkanaście lat temu, przed rozmontowaniem OFE. Jeżeli rządzącym uda się przywrócić zaufanie do obecnego programu emerytalnego, to ten stały napływ nowych środków powinien zapewnić długą hossę, nawet jeżeli inwestorzy zagraniczni w kolejnych latach zmniejszą zainteresowanie polską giełdą.

Michał Szukalski
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej