Ostatnie dni września na giełdach przebiegają bardzo spokojnie, wręcz niemrawo. Zmiany indeksów są symboliczne, choć utrzymują tendencję wzrostową. Na Wall Street o biciu rekordów już nie ma mowy. Inwestorzy zdają się być w rozterce, bo z jednej strony większość danych makroekonomicznych, poza tymi z rynku pracy, skłania do optymizmu. Z drugiej jednak strony oznacza to powątpiewanie w kontynuację cyklu łagodzenia polityki pieniężnej Fed w takim tempie, jak do niedawna się spodziewano. Tym bardziej, że postępy w dezinflacji są raczej umiarkowane. Zdania w gronie rezerwy federalnej w kwestii zmian stóp procentowych są podzielone, co dodatkowo wzmacnia niepewność wśród uczestników rynku.

Marazm panuje także na warszawskim parkiecie. WIG20 porusza się w bok nieco powyżej 2800 punktów, trochę może niepokoić lekka tendencja spadkowa na rynku średnich firm, sygnalizująca kontynuację korekty, choć do poziomu technicznego wsparcia wciąż indeksowi daleko, sWIG80 odpoczywa po niedawnych rekordach. Wciąż mocno się trzyma indeks rynków wschodzących, co może dobrze wróżyć perspektywie naszego parkietu.

Nie cieszący się najlepszą sławą wrzesień byki mogą w większości przypadków zaliczyć do udanych. Dotyczy to w szczególności indeksów w Nowym Jorku, ale także większości wskaźników giełd azjatyckich. Kończący się miesiąc przynosi przekraczającą 5 proc. zwyżkę Nasdaq Composiete i ponad 3 proc. wzrost w przypadku S&P500. MSCI Emerging Markets urósł we wrześniu o ponad 6,5 proc. Na tym tle WIG i WIG20 ze zwyżkami po około 1,5 proc. raczej nie błyszczą, ale utrzymują tegoroczną dobrą kondycję.

Doskonałą passę kontynuuje złoto, którego notowania w mijającym miesiącu wzrosły o pawie 11 proc., do rekordowych 3830 dolarów za uncję. Od początku roku idą w górą już o niemal 46 proc., a czwartkowa zwyżka o 1,7 proc. sygnalizuje doskonałą końcówkę września. Pod koniec miesiąca przebudził się także bitcoin, zwyżkując w czwartek o ponad 3 proc., a miesięczny wzrost sięga prawie 5 proc. Inwestorzy zdają się więc dość spokojnie czekać na październik, który statystycznie rzecz biorąc także nie należy do najbardziej szczęśliwych dla byków.