Komentarze

Powrót

Fed niezbyt optymistyczny

14.05.2020
Fed niezbyt optymistyczny

Choć amerykańska rezerwa federalna w ostatnim (i nie tylko) czasie zrobiła bardzo dużo, by powstrzymać lub złagodzić negatywne tendencje w amerykańskiej gospodarce, wykazując w tym ogromną determinację, środowe wystąpienie jej szefa nie zostało przyjęte zbyt dobrze. Jerome Powell rozwiał nadzieje na rychłe sprowadzenie stóp procentowych poniżej zera, na co liczyła część inwestorów. Ton jego wypowiedzi nie był także zbyt optymistyczny w kwestii szybkiego powrotu amerykańskiej gospodarki na ścieżkę dynamicznego wzrostu. Co więcej, choć nie wykluczył potrzeby dalszych działań Fed, to jednak zasugerował ograniczoną wiarę w ich skuteczność i wskazał na większą rolę narzędzi fiskalnych, podejmowanych przez rząd. Ostudził także pośrednio dość abstrakcyjne przypuszczenia, że Fed mógłby zacząć skupować akcje amerykańskich firm. Efektem było umocnienie się dolara oraz spore spadki indeksów na Wall Street Dow Jones poszedł w środę w dół o ponad 2 proc., a S&P500 zniżkował o 1,75 proc. Umocnienie dolara na razie nie spowodowało większej reakcji na rynkach wschodzących, ale z pewnością nie będzie im pomagało. Widać to już w czwartkowy poranek choćby na warszawskim parkiecie, gdzie indeks największych firm traci ponad 1 proc. Spadek poniżej 1600 punktów, mógłby być złym sygnałem, jeśli okazałby się zjawiskiem trwałym. Złe nastroje nie przenoszą się na szczęście na pozostałe segmenty naszego rynku. Wskaźnik średnich spółek zniżkuje w pierwszych minutach sesji jedynie o 0,5 proc., a sWIG80 idzie w górę o kilka dziesiątych procent, kontynuując z zastanawiającą konsekwencją trwającą od połowy marca tendencję wzrostową.

Michał Stanek
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej