Komentarze

Powrót

Czy zmiany opodatkowania zysków z inwestycji w fundusze pomogą w grudniowych wzrostach?

27.11.2023
Czy zmiany opodatkowania zysków z inwestycji w fundusze pomogą w grudniowych wzrostach?

W ubiegłym tygodniu wyraźnie widać było niezdecydowanie inwestorów, którzy próbowali odnaleźć się na rynku, który dotarł do historycznych szczytów. Praktycznie wszystkie sesje wyglądały podobnie, przy czym  pierwsza połowa dnia był  to ruch w górę, w nadziei, że nastąpi wyraźne wybicie ponad 75.000 punktów na WIG. Później, do końca dnia było to powolne osuwanie się ryku i sesja kończyła się w okolicach zera. Strach walczył z chciwością – kupujący, w miarę pewni utrzymania trendu wzrostowego nie chcą przegapić ruchu w górę, jednak ostatnie silne wzrosty wzmagają obawy o silniejszą korektę, a przecież nikt nie lubi kupować na górce, nawet jeżeli to będzie tylko lokalny szczyt. Z drugiej strony widać było wyraźny brak nowego kapitału, który w takich istotnych technicznie momentach jest potrzebny.

Czy grudzień przyniesie trwałe wybicie ponad historyczne maksima? Wydaje się, że argumentów za tym scenariuszem jest więcej niż tych przemawiających za mocniejszą korektą. Po pierwsze na Światowych rynkach mamy wyraźny risk-on. Widać to przede wszystkim po zachowaniu USD, który od początku października osłabia się do najważniejszych walut regionu. Euro urosło z poziomu poniżej 1,05 do ponad 1,09 USD/EUR. W stosunku do złotówki dolar spadł praktycznie do dołka z lipca b.r. i obecnie oscyluje w okolicach 4 PLN/USD. Ostatni miesiąc to silne wzrosty na ważniejszych giełdach w Europie Zachodniej i za oceanem, które w przeciwieństwie do października nie ustępują wzrostom w Warszawie. Notowania ropy, które przez moment wystrzeliły do góry po wybuchu konfliktu w Strefie Gazy, powróciły do spadków. To zwiększa znakomicie szanse na utrzymanie pod kontrolą inflacji, czyli praktycznie gwarantuje, że cykl podwyżek stóp procentowych w najważniejszych światowych gospodarkach został zakończony.

Jest jeszcze jeden argument za grudniowymi wzrostami na GPW. Tym razem, jest to kwestia typowo lokalna. Otóż od przyszłego roku zmieniają się zasady rozliczania podatku od zysków z inwestycji w fundusze na zdecydowanie korzystniejsze dla podatników. Mówiąc najprościej, zyski uzyskane z inwestycji w jeden fundusz będzie można skompensować ze stratami osiągniętymi w innym (analogicznie jak obecnie ma to miejsce w przypadku inwestycji w akcje), a inwestor przy umorzeniu otrzyma kwotę brutto, od której w kolejnym roku, po przeliczeniu wszystkich zysków i strat będzie musiał odprowadzić podatek. Obecnie każde TFI w momencie umorzenia jednostek wylicza należny podatek i wypłaca inwestorowi środki w kwocie netto. Czyli jeżeli inwestor zyskał w tym roku na inwestycji w fundusz akcyjny, to zdecydowanie korzystniej będzie mu poczekać przynajmniej do początku 2024 niż zamykać inwestycję obecnie – warto zauważyć, że od początku tego roku fundusze polskich akcji zarobiły średnio pod 30%. W konsekwencji możemy mieć do czynienia z sytuacją, że nawet przy stabilnym poziomie nabyć w funduszach akcyjnych (a październik pokazał już wzrost na tym polu, przez co napływy netto były najsilniejsze od 2 lat), przy znacznie mniejszym wolumenie umorzeń, będziemy mieli dodatkowy popyt ze strony polskich funduszy akcyjnych. Jeżeli nie zdarzy się coś, co przestraszy inwestorów zagranicznych, to ten dodatkowy popyt może jeszcze bardziej poprawić tegoroczne humory na polskiej giełdzie.

Michał Szukalski
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej