Komentarze

Powrót

Czy po korekcyjnym tygodniu giełda znów ruszy na północ?

13.11.2023
Czy po korekcyjnym tygodniu giełda znów ruszy na północ?

Ubiegły tydzień przyniósł pierwszą od początku października korektę na polskiej giełdzie.  Korektę zresztą zupełnie naturalną i – można powiedzieć – wręcz pożądaną. Od październikowego dołka WIG20 urósł prawie 20%, docierając do 2.200 punktów, czyli tegorocznych, lipcowych szczytów. Co ciekawe, przez cały praktycznie październik indeks parł w górę niejako pod prąd głównym światowym trendom, które pozostawały delikatnie negatywne. Obecnie na korekcyjny charakter ruchu wskazuje rozkład spadków indeksów warszawskiej giełdy. Tak jak przez poprzednie kilka tygodni najmocniej rosły duże spółki, tak i teraz najsilniej dopadła je korekta. WIG20 stracił w ubiegłym tygodniu ok. 2%, podczas gdy sWIG80 praktycznie nie zmienił swojej wartości. Co ciekawe, pomimo słabszych nastrojów na GPW, inwestorzy nadal kupowali akcje banków, których indeks: WIG_Banki wzrósł o ponad 1%. To oznacza, że WIG_Banki urósł od październikowego dołka o ponad 30%, a od początku roku 56%. Warto zauważyć, że po ostatnich wzrostach polskie banki przestały być już notowane z dyskontem zarówno do swoich europejskich odpowiedników jak i największych banków za oceanem. Bez wątpienia instytucjom finansowym pomocną dłoń podała Rada Polityki Pieniężnej, która dość niespodziewanie nie obniżyła w ubiegłym tygodniu stóp procentowych (wobec konsensusu na poziomie -0,25%). Pomimo dotychczasowego szybkiego tempa spadku inflacji, obecnie można oczekiwać znacznego spowolnienia łagodzenia polityki pieniężnej przez RPP. Dla banków wyższe stopy to większe zyski z odsetek, jednak bardzo szybko rosnące ceny akcji mogą w najbliższym czasie skłonić większe grono inwestorów do realizacji zysków.

Nieco inaczej wygląda sytuacja za oceanem, gdzie termin spodziewanego rozpoczęcia obniżek stóp zmienia się wraz z napływającymi  danymi z rynku pracy, gospodarki i inflacji. Piątkowe dane przyniosły dość niepokojący obraz odnośnie oczekiwań inflacyjnych konsumentów. Zarówno krótko jak i długoterminowe oczekiwania przebiły konsensus i są najwyższe od kilku miesięcy. Z tym większą uwagą analitycy będą obserwować wtorkowe dane na temat inflacji CPI i Core CPI w USA. Jeżeli okażą się wyższe od konsensusu (miesięcznie odpowiednio: 0,1% i 0,3%), to oczekiwane obniżki stóp przesuną się najprawdopodobniej na drugą połowę przyszłego roku. To  może chwilowo schłodzić amerykański rynek akcji, który od początku listopada wystartował do „Rajdu Świętego Mikołaja”, ale jeszcze mocniej powinno wpłynąć na zmianę nastawienia na amerykańskim rynku obligacji, gdzie rentowności 10-latek zeszły ostatno z 5% do ok. 4,5%. Rozpoczęcie łagodzenia polityki pieniężnej to teoretycznie najlepszy moment na kupno długoterminowego długu rządowego, ale obecne zakupy, w przypadku wyższej od oczekiwań inflacji, mogą okazać się falstartem.

Michał Szukalski
Sprawdź naszą ofertę
Jeśli chcesz odkładać zarabiać lepiej niż na lokacie
Dowiedz się więcej